Cześć wszystkim! :) Dzisiaj miałam luźniejszy dzień w szkole, bo tylko 3 lekcje polskiego (pod rząd niestety, przez co na ostatniej już nie wiedziałam, jak się nazywam), więc mam troszkę czasu, żeby do was napisać i złożyć notkę.
Ostatni tydzień był jakiś pechowy. W środę wieczorem zaczynało mnie rozkładać przeziębienie, więc opuściłam trochę w szkole. Kiedy już poczułam się lepiej, to odniosłam bolesne skutki swojej niezdarności. Szłam normalnie chodnikiem, niby wszystko fajnie.. ale oczywiście musiałam się potknąć jak to ja. Wywróciłam się i upadłam na prawą rękę, przez co była ona opuchnięta i bolała mnie całą sobotę. Nie mogłam w ogóle zginać palca wskazującego i środkowego, czyli o jakimkolwiek pisaniu nie było mowy. Tata mnie ciągle straszył, że to może być złamanie i będę pisać matury próbne w gipsie. W niedzielę pojechałam na pogotowie i na szczęście okazało się, że to tylko stłuczenie. Teraz już jest lepiej, obrzęk prawie całkiem zszedł, do wtorku powinno już być w porządku.
Strasznie szybko mija mi czas od początku roku szkolnego. Dopiero wczoraj zorientowałam się, że już listopad się kończy, niedługo święta i moje urodziny.. już się nie mogę doczekać! :>
Ostatni tydzień był jakiś pechowy. W środę wieczorem zaczynało mnie rozkładać przeziębienie, więc opuściłam trochę w szkole. Kiedy już poczułam się lepiej, to odniosłam bolesne skutki swojej niezdarności. Szłam normalnie chodnikiem, niby wszystko fajnie.. ale oczywiście musiałam się potknąć jak to ja. Wywróciłam się i upadłam na prawą rękę, przez co była ona opuchnięta i bolała mnie całą sobotę. Nie mogłam w ogóle zginać palca wskazującego i środkowego, czyli o jakimkolwiek pisaniu nie było mowy. Tata mnie ciągle straszył, że to może być złamanie i będę pisać matury próbne w gipsie. W niedzielę pojechałam na pogotowie i na szczęście okazało się, że to tylko stłuczenie. Teraz już jest lepiej, obrzęk prawie całkiem zszedł, do wtorku powinno już być w porządku.
Strasznie szybko mija mi czas od początku roku szkolnego. Dopiero wczoraj zorientowałam się, że już listopad się kończy, niedługo święta i moje urodziny.. już się nie mogę doczekać! :>
Tekstury mi się o dziwo bardzo podobają. Próbowałam już je wykorzystać i bardzo dobrze się z nimi pracowało (sygnatura i ostatni nagłówek z tej notki były robione właśnie na nich).
Jak zawsze nakłaniam do komentowania - co chcecie w kolejnej notce i co wam się podobało/nie podobało? Postaram się do kolejnej notki przygotować jakiś szablon, może z tym nagłówkiem, który spodoba wam się najbardziej?
Przepraszam, że nie zdążyłam odpisać na komentarze spod ostatniej notki. Dziękuję wszystkim, którzy chwalili tamte prace i pobrali jakieś dodatki. Jest mi bardzo miło ze świadomością, że komuś się przydają publikowane tutaj rzeczy i doceniacie moją pracę, jeszcze raz dziękuję! <3Z moich zapasów zostały 2 sygnatury i jeszcze jedna paczka stocków, więc kolejna notka się ukaże dopiero wtedy, jak coś dorobię. Co wolelibyście, koloryzacje czy tutorial?
Życzę wszystkim udanego weekendu i miłego, chociaż krótkiego, odpoczynku od szkoły (szczególnie maturzystom). Pozdrawiam was cieplutko. Do napisania!